ODMOWA WSPÓŁŻYCIA FIZYCZNEGO JAKO ZAWINIONA PRZYCZYNA ROZPRADU POŻYCIA MAŁŻEŃSKIEGO

Instytucja małżeństwa jest powszechnie znana w społeczeństwie polskim, jak również na całym świecie. Co prawda, przepisy prawa kanonicznego, jak również przepisy cywilne w poszczególnych krajach mogą regulować tą instytucję nieco odmiennie, niemniej jednak każdy poczytuje ją jako związek dwóch osób, które mają względem siebie pewne prawa, jak i obowiązki, w tym
o charakterze osobistym
.

I tutaj zwykle kończy się wiedza normalnej osoby w powyższym zakresie, która nigdy nie zapoznawała się z przepisami prawa kanonicznego, jak również przepisami Kodeksu rodzinnego
i opiekuńczego.
Aby omówić zatem zagadnienie poruszone w temacie niniejszego artykułu warto wyjść od treści przepisów, które regulują osobiste prawa i obowiązki małżonków w systemie prawa polskiego.

Zatem, zgodnie z treścią art. 23 Prawo rodzinne i opiekuńcze małżonkowie są zobowiązani do wspólnego pożycia, wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny. Współżycie seksualne, traktowane jako więź fizyczna małżonków, mieści się
w sformułowaniu „wspólne pożycie” wraz z więzią duchową i gospodarczą
.

W doktrynie podkreślone zostało, iż „Przez więź fizyczną (seksualną, cielesną) łączącą małżonków należy rozumieć utrzymywanie przez nich stosunków seksualnych stanowiących wyraz łączącej ich więzi duchowej”. – M. Załucki (red.), Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, Warszawa 2023. Należy sobie w tym miejscu zadać następujące pytanie: Czy więź fizyczna jest niezbędna do wspólnego pożycia w każdym małżeństwie? W modelowym związku małżeńskim przyjmuje się, iż ta więź fizyczna, a co za tym idzie stosunki seksualne powinny istnieć, przy czym w doktrynie
i orzecznictwie nie wypracowano poglądu w zakresie norm intensywności i częstotliwości takiego współżycia. Niemniej jednak istnieje wiele czynników i okoliczności obiektywnych
i subiektywnych, które mogą prowadzić do ograniczenia współżycia seksualnego, a nawet jego zaniku. Za zasadne przyjąć należy stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym „(…) dla trwania wspólnego pożycia nie jest nieodzowne „istnienie łączności cielesnej, zwłaszcza wtedy, gdy sama więź emocjonalna jest szczególnie silna i zespalająca, do tego stopnia, że zastępuje związki fizyczne lub kompensuje ich brak” – (uchwała SN z 28.11.2012 r., III CZP 65/12.

Co więcej w doktrynie i orzecznictwie wskazane zostały czynniki, które wyłączają obowiązek współżycia seksualnego, na skutek zgodnej decyzji małżonków w powyższym zakresie. Mianowicie należą do nich m. in.: podeszły wiek małżonka, choroba (w tym impotencja oraz choroba weneryczna), rozłąka spowodowana pobytem współmałżonka w szpitalu, wyjazdem służbowym, czy też podjęciem zatrudnienia w odległym miejscu, jak również przebywanie współmałżonka w zamkniętym zakładzie zamknięty, czy też dewiacja seksualna jednego z małżonków.

Należy w tym miejscu w sposób jasny podkreślić, iż powyższe okoliczności dają możliwość czasowego wyłączenia obowiązku współżycia seksualnego wyłącznie z ważnych powodów. Polskie prawo nie przewiduje zawarcia przez osoby, które zawierają związek małżeński, porozumienia, na mocy którego doszłoby do trwałego wyłączenia lub z czasem zaprzestania wykonywania ww. obowiązku małżeńskiego. „Należy (…) zastrzec, że zawarcie takiego porozumienia w braku uzasadnionych obiektywnie lub subiektywnie przyczyn zaniechania współżycia skutkuje jego bezwzględną nieważnością z mocy art. 23 KRO w zw. z art. 58 § 1 KC”. – M. Załucki (red.), Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, Warszawa 2023.

Rozważając sytuację odwrotną, czy wyłącznie sporadyczne stosunki seksualne pomiędzy małżonkami przesądzają o braku wygaśnięcia więzi duchowej pomiędzy małżonkami? Otóż zgodnie z orzecznictwem: „(…) przyjmuje się, że nawet sporadyczne stosunki seksualne między małżonkami z reguły będą wskazywać, że rozkład pożycia nie jest jeszcze zupełny”. – uchw. SN z 28.05.1955 r. I CO 5/55.

Warto w tym miejscu przyjrzeć się dodatkowo treści dwóm orzeczeniom, a mianowicie wyrokowi Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 20 maja 2009 r., sygn. akt I ACa368/09 oraz wyrokowi Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 1999 r., sygn. akt III CKN 137/98.

Zgodnie z treścią pierwszego z ww. orzeczeń – „Odmowa współżycia fizycznego przez małżonkę, nad którą mąż się znęcał, nie stanowi zawinionej przez nią przesłanki rozkładu pożycia małżeńskiego”. Powyższe orzeczenie obrazuje sytuację, w której do zaniku współżycia seksualnego dochodzi na skutek decyzji jednego z małżonków, zapadłej na skutek pewnych okoliczności. Jak widać powyżej, istnieją sytuacje pozwalające małżonkowi na odmowę wypełnienia obowiązku współżycia seksualnego, a co więcej nie zostanie on uznany z winnego rozpadu pożycia małżeńskiego. Tym samym, odmowa współżycia seksualnego przez małżonka, będącego ofiarą przemocy domowej, może stanowić podstawę do tego, iż nie zostanie on uznany za winnego rozpadu pożycia małżeńskiego.

Z kolei, drugie orzeczenie odnosi się do sytuacji, w której małżonek odmawia współżycia seksualnego, z uwagi na chociażby przemijające problemy związane z zaburzeniami psychicznymi. – „Odmowa współżycia fizycznego przez małżonkę, nad którą mąż się znęcał, nie stanowi zawinionej przez nią przesłanki rozkładu pożycia małżeńskiego.” – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 1999 r., sygn. akt III CKN 137/98.

Podsumowując, współżycie seksualne jest jednym z obowiązków małżeńskich. Zaniechania jednego z małżonków, w zakresie wypełnienia ww. obowiązku, może stanowić przypisanie mu winy w rozpadzie pożycia małżeńskiego. Niemiej jednak istnieją sytuacje, które uzasadniają decyzję małżonka w zakresie zaniechania ww. obowiązku. Przykłady takich okoliczności wskazane zostały powyżej.

W przypadku jakichkolwiek pytań w zakresie tematu, który został poruszony w niniejszym artykule, zapraszam do kontaktu telefonicznego (783279933) lub e-mail: kancelaria@morawiec-kot.pl

Adw. Marlena Katarzyna Kot