Niegodność dziedziczenia – podstawy uznania danej osoby za niegodną dziedziczenia?
Problematyka niegodności dziedziczenia, została uregulowana w Ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r., kodeks cywilny (Dz. U. 1964, nr 16 poz. 93 z późn. zm.) dalej „k.c.”, a dokładnie w art. 928 – 930 k.c. Na wstępie podkreślić należy, iż instytucja niegodności dziedziczenia nie jest tożsamą
z wydziedziczeniem, którego to tematyka zostanie dokładnie omówiona w kolejnym artykule.
Pozostając przy instytucji niegodności dziedziczenia wskazać należy, iż jest to instytucja, która ma na celu wyłączenie od dziedziczenia osoby, która zwróciła się przeciwko spadkodawcy lub oddziaływała w sposób niedozwolony na wolę spadkodawcy, bądź podejmowała czynności ukierunkowane na zmianę porządku dziedziczenia po spadkodawcy. Skutkiem uznania danej osoby za niegodną dziedziczenia jest to, iż dany spadkobierca zostaje całkowicie wyłączony od dziedziczenia i jest traktowany jakby nie dożył otwarcia spadku. Udział, który przypadałby osobie, która została uznana za niegodną dziedziczenia nabywać będą inni spadkobiercy testamentowi (przyrost) bądź spadkobiercy ustawowi. Spadkobierca, który został uznany za niegodnego dziedziczenia zostaje pozbawiony również prawa do dochodzenia zachowku. Ponadto taka osoba nie może nabyć zapisu zwykłego jak również zapisu windykacyjnego.
Podstawy uznania danej osoby za niegodną dziedziczenia uregulowane zostały przez ustawodawcę w art. 928 § 1 k.c., a omówione zostaną poniżej.
- Dopuszczenie się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy.
W pierwszej kolejności wskazać należy, iż to czy dane zachowanie należy kwalifikować jako przestępstwo umyślne wynika z przepisów prawa karnego, nie decyduje o tym sąd cywilny. Natomiast w trakcie postępowania cywilnego sąd decyduje, czy dane przestępstwo umyślne należy uznać za ciężkie czy też nie. Dopiero bowiem ustalenie przez sąd, iż dana osoba dopuściła się przeciwko spadkodawcy ciężkiego przestępstwa umyślnego pozwala na uznanie jej za niegodną dziedziczenia. Przykładowym zachowaniem, które w orzecznictwie zostało uznane za ciężkie przestępstwo umyślne, a więc podstawę do uznania danej osoby za niegodną dziedziczenia jest znęcanie się psychiczne żony nad mężem, które doprowadziło do targnięcia się męża (spadkobiercy) na życie własne i osób najbliższych. – wyr. Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2016 r., w sprawie o sygn. akt III 80/15. Ponadto, za podstawę do uznania danej osoby za niegodną dziedziczenia, może być spalenie domu spadkodawcy, stanowiącego centrum jego życia, czy też kradzież wózka inwalidzkiego spadkodawcy, co uniemożliwia mu poruszanie. – wyr. Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2014 r., w sprawie o sygn. akt V CSK 109/13.
Z punktu widzenia art. 928 § 1 k.c., bez znaczenia pozostają terminy przedawnienia karalności, czy też instytucja zatarcia skazania.
- Nakłonienia spadkodawcy podstępem lub groźbą do sporządzenia lub odwołania testamentu, albo w taki sam sposób przeszkodzenia mu w dokonaniu jednej z tych czynności.
Do nakłonienia spadkodawcy podstępem lub groźbą do sporządzenia lub odwołania testamentu dojdzie wówczas gdy dana osoba rzeczywiście wpłynęła na podjęcie decyzji przez spadkodawcę, a więc jej działanie wywrze skutek w postaci zamiaru po stronie spadkodawcy sporządzenia lub odwołania testamentu. Możliwym będzie więc uznanie spadkobiercy za osobę niegodną dziedziczenia w sytuacji gdy, nakłoni on spadkodawcę do sporządzenia testamentu o danej treści, nawet w sytuacji gdy finalnie do tego sporządzenia nie dojdzie na skutek działania osoby trzeciej. W świetle art. 928 § 1 pkt 2 k.c. bez znaczenia pozostaje fakt czy zamiar przybrał postać rzeczywistą, tj. czy został zrealizowany czy też nie. Nie ma natomiast podstaw do uznania spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia, choć by nawet spadkodawca pod wpływem podstępu lub groźby sporządził testament, jeżeli następnie ten testament odwołał.
- Umyślne ukrycie lub zniszczenie testamentu spadkodawcy, podrobienie lub przerobienie jego testamentu albo świadome skorzystanie z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego testamentu.
W doktrynie zostało przyjęte, iż przez ukrycie należy rozumieć nie tylko zmianę miejsca przechowywania testamentu w ten sposób, iż staje się on niedostępny dla osób trzecich ale również nieujawnienie miejsca, w którym się on znajduje pierwotnie. Z kolei umyślne zniszczenie treści testamentu polega na unicestwieniu lub uszkodzeniu jego treści w taki sposób, aby nie zachodziła możliwość odczytania treści tego dokumentu. Działanie spadkobiercy, ukierunkowane na powyższe czynności musi być umyślne, co oznacza że spadkobierca musi mieć zamysł ukierunkowany na zniszczenie testamentu. Co istotne ukrycie lub zniszczenie testamentu musi być dokonane wbrew woli spadkodawcy, w odmiennym przypadku, tj. gdy powyższe czynności zostały podjęte przez spadkobiercę za zgodą lub na polecenie spadkodawcy nie stanowią podstawy do uznania danej osoby za niegodną dziedziczenia. Za niegodną winna zostać również uznana osoba, która niszczy umyślnie testament, nawet w sytuacji gdy następnie okazałby się on być nieważnym – wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 5 marca 2015 r., w sprawie o sygn. akt VI ACa 731/14. Podobnie za niegodnego dziedziczenia należy uznać spadkobiercę, który ukrywa umyślnie testament odwołany, myśląc że w ten sposób skutecznie ingeruje w porządek dziedziczenia po spadkodawcy.
Jeżeli chodzi z kolei o podrobienie testamentu wskazać należy, iż należy przez to rozumieć sytuację, w której dany dokument został sporządzony przez osobę trzecią, inną aniżeli testator i stworzenie przy tym pozorów, że dokument ten pochodzi od spadkodawcy. Z kolei o przerobieniu testamentu można mówić w sytuacji, gdy osoba trzecia ingeruje w treść dokumentu sporządzonego przez spadkodawcę. Podrobienie, jak również przerobienie testamentu musi być dokonane w celu zniweczenia woli spadkodawcy wyrażonej w testamencie. Istotnym jest podkreślenie, iż nawet przerobienie lub porobienie dokumentu, który następnie okaże się nieważny, przy założeniu iż osoba dokonująca powyższych czynności była przekonana o jego ważności, może stanowić przyczynę do uznania danej osoby za niegodną dziedziczenia. W sytuacji gdy spadkobierca podrobił lub przerobił testament na polecenie spadkodawcy, nie można uznać takiej osoby za niegodną dziedziczenia. Przechodząc z kolei do problematyki świadomego skorzystania
z testamentu podrobionego lub przerobionego przez inną osobę, to wskazać należy iż takie zachowanie stanowi przesłankę do uznania spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia, w sytuacji gdy spadkobierca jest świadomy, iż uzyskuje daną korzyść na skutek testamentu, który został podrobiony lub przerobiony. Nie można z kolei uznać osoby za niegodną dziedziczenia w sytuacji gdy korzysta ona z podrobionego lub przerobionego testamentu nie posiadając wiedzy, iż dokonano ww. czynności (podrobienia, przerobienia).
Warto zwrócić uwagę, iż spadkobierca nie może zostać uznany za niegodnego dziedziczenia, nawet w sytuacji gdy zajedzie jedna z ww. okoliczności w sytuacji gdy spadkodawca dokonał przebaczenia.
Podsumowując wskazać należy, iż uznanie za niegodnego dziedziczenia może nastąpić w ramach postępowania sądowego. Osoba wszczynająca postępowanie musi udowodnić, iż spadkobierca jest niegodny dziedziczenia, przedkładając dowody na potwierdzenie, iż zaszła jedna z okoliczności wskazanych w art. 928 § 1 k.c. Uznanie spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia nie tylko wyłącza go od dziedziczenia ale również pozbawia go prawa do dochodzenia zachowku.